Czytelnia

Ortoreksja - czyli niezdrowa miłość do zdrowego jedzenia…

Nasza wiedza na temat zdrowego stylu życia oraz zdrowego jedzenia jest coraz bogatsza. Znaczna cześć społeczeństwa dąży do tego, żeby dbać o to by zdrowo się odżywiać. Zaczynamy coraz częściej czytać etykiety produktów, pytać o pochodzenie wędlin czy jaj... Świadomość wzrasta. Zwracamy coraz bardziej uwagę na jakość jedzenia. Od kilku lat powoli zaczęła się pojawiać moda na zdrowe, ekologiczne jedzenie. To przecież nic złego, tak naprawdę do dobry trend.  Jednak niesie ze sobą także pewne niekorzystne dla nas konsekwencje. Wraz z rozwojem  wiedzy na temat zdrowego odżywiania się zaczęły pojawiać się nowe jednostki chorobowe. Pojawiło się nowe zaburzenie odżywiania jakim jest ortoreksja czyli obsesja na punkcie zdrowego jedzenia.  Po raz pierwszy napisał o niej w 1997r amerykański lekarz, który sam ją u siebie zdiagnozował.

Ortoreksja to nowa choroba, poddawana prześwietleniu przez wielu badaczy i lekarzy. W Polskiej rzeczywistości na razie rzadko diagnozowana. Początek choroby zaczyna się zwykle bardzo niewinnie. Pojawia się zainteresowanie tym z czego składają się produkty, jak powinno się je przechowywać czy których konserwantów unikać. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie dochodziło do coraz większych restrykcji coraz większego lęku, co do produktów tzw. nie zdrowych. Osoba, która zaczyna wpadać w ortoreksję ze swojego jadłospisu zaczyna eliminować coraz więcej produktów. Dochodzi do momentu, że kupuje już produkty tyko i wyłącznie ekologiczne. Zaczyna ograniczać albo eliminuje całkowicie mięso- bo pełno w nich antybiotyków, ryby- bo zawierają metale ciężkie, warzywa – bo mają dużo pestycydów itp. W skrajnych przypadkach może dojść do tego, że osób zje tylko to, co sama wyhodowała. Po kolei osoba chora  odrzuca ze swojego jadłospisu produkty, które wydają się jej nie zdrowe. Najważniejsza staje się jakość posiłków, sposób ich przygotowania a także jedzenia. Chory coraz częściej myśli o jedzeniu, planuje z dużym wyprzedzeniem posiłki. Czasem wiele godzin spędza na zaplanowaniu tego co zje następnego dnia. Sam proces gotowania również trwa długo. Osoba chora na ortoreksje może jeść bardzo powoli, skrupulatnie licząc ilość przeżuwania kęsów by właściwie rozdrobnić pokarm w buzi. Obsesja ortorektyka dotyka wszystkiego, co wiąże się ze „zdrowym jedzeniem”.

Pojawia się pytanie jak odróżnić osobę, która po prostu zdrowo się odżywia i dba siebie od osoby która ma poważny problem i choruje na orotreksję. Pierwszą podstawową różnicą jest odczuwane obrzydzenie do potraw, które są powszechnie uważane za niezdrowe np. słodycze. Osoba chora nie jest w stanie wsiąść do ust niczego co miałoby być ”niezdrowe” natomiast osoba zdrowa pozwoli sobie czasem na ustępstwa i nie potraktuje tego jako coś ogromnie złego. Drugim zachowaniem, które może się pojawić u osoby chorującej to pewnego rodzaju przymus edukowania innych i wytykania ich błędów żywieniowych  a czasem zabraniania im jedzenia tego co „niezdrowe”. Kolejną ogromnie istotną różnicą jest ogromny lęk przed tym, co nie zdrowe i pewnego rodzaju przymus kontroli tego co zostanie zjedzone. U osoby chorej spożywanie zdrowego, ekologicznego jedzenia jest połączone z ogromną ilością nieprzyjemnych emocji, napięcie, lęk, poczucie winy męczą cierpiącą na ortoreksje osobę każdego dnia.

Wraz z rozwojem choroby pojawiają się trudności w innych sferach życia a czasem kontrola nad jedzeniem to właśnie skutek trudności w życiu codziennym w pracy czy w relacjach. Jedzenie staje się dla osoby cierpiącej na orotreksje sensem życia, sferą poddaną całkowitej kontroli przy jednoczesnym nie dopuszczaniem innych do głosu. Osoby chorujące kupują coraz to nowsze poradniki na temat zdrowego jedzenia, co jeść, czego lepiej unikać. Cały dzień może być podporządkowanemu zdrowemu jedzeniu.

Ortoreksja jest poważną chorobą, której przyczyna leży w psychoce osoby chorej. Choroba nie pojawia się z dnia na dzień, to proces który trwa a objawy coraz bardziej się pogłębiają. Naukowcy zauważyli, że wśród osób chorujących często pojawiającymi się cechami są perfekcjonizm i duża koncentracja na sobie- egocentryzm. Kontrola nad jedzeniem daje ogromnie dużo satysfakcji i napędza spirale objawów. Osoby chore narzucając sobie coraz więcej zakazów i nakazów coraz częściej odczuwają poczucie winy.

Chorych na ortoreksje jest coraz więcej. Według badań  zagrożone są osoby o wysokim statusie materialnym i społeczny, przede wszystkim dobrze wykształcone kobiety ale i u mężczyzn coraz częściej pojawiają się niepokojące objawy

Kiedy podejrzewasz u siebie bądź u bliskiej osoby zbyt dużą obsesje na temat zdrowego jedzenia warto spróbować odpowiedzieć na kilka pytań celem wstępnej diagnozy. Dostępne są dwa podobne mini testy. Poniżej podaje obydwa zbiory pytań pojawiające się we wstępnych fazach diagnozy choroby jaka jest ortoreksja

Test 1

  1. Czy ważniejsza jest dla ciebie jakość tego, co jesz, niż przyjemność płynąca z jedzenia?
  2. Czy myślenie o jedzeniu zajmuje ci więcej niż trzy godziny dziennie?
  3. Czy już dziś rozmyślasz, co będziesz jadła jutro?
  4. Czy zbierasz książki o dietach oraz tabele kaloryczne?
  5. Czy skrupulatnie przeliczasz codziennie wszystkie spożyte przez siebie kalorie?
  6. Czy znasz sklepy z ekologiczną żywnością w swej okolicy i bywasz w nich regularnie? Czy zostawiasz w nich wiele pieniędzy?
  7. Czy jesteś kontrolującą wszystko perfekcjonistką?
  8. Czy masz wrażenie, że od chwili, gdy zaczęłaś stosować zdrową dietę, jakość twojego życia się poprawiła?
  9. Czy odkąd stosujesz zasady zdrowej diety twoja samoocena wzrosła?
  10. Czy żal ci ludzi, którzy wciąż jedzą niezdrowo?
  11. Czy dręczy cię poczucie winy, gdy sama zjesz coś niezdrowego?
  12. Czy z powodu wierności diecie unikasz kontakt towarzyskich?
  13. Czy zdarza ci się unikać jakiejś imprezy z powodu niezdrowego menu?
  14. Czy lubisz jeść samotnie?

Jeśli na więcej niż połowę pytań odpowiedziałaś twierdząco, powinnaś zwrócić się o pomoc do specjalisty.

Test 2

  1. Czy jakość tego, co spożywasz ma dla ciebie większe znaczenie niż kwestie związane z przyjemnością płynącą z jedzenia?
  2.  Czy ograniczasz kontakty towarzyskie, bo wiesz, że wiążą się np. z wyjściem na wspólny posiłek, a ty jesteś wierny swoim zasadom żywieniowym i nie chcesz z nich rezygnować?
  3.  Czy koncentrujesz swoją uwagę na jedzeniu więcej niż trzy godziny dziennie (lista zakupów, skrupulatne menu na cały dzień, wybór odpowiednich produktów itp.)?
  4.  Czy należysz do osób typu "perfekcjonista"?
  5. Czy dostrzegasz, że twoje podejście do kwestii odżywiania bezpośrednio wpłynęło na satysfakcję, jaką odczuwasz z życia, na twoje zadowolenie i szczęście?
  6.  Czy czytasz wiele książek o odżywianiu i analizujesz często tabele kaloryczne oraz odżywcze produktów?
  7. Czy odczuwasz zdenerwowanie lub czy masz poczucie winy, gdy zjesz coś – w twoim odczuciu – niezdrowego?
  8. Czy jesteś stałym klientem sklepów ze zdrową żywnością?
  9. Czy zdarza ci się myśleć niezbyt dobrze o ludziach (lub jest Ci ich żal), którzy jedzą niezdrowo?
  10.  Czy zdarza Ci się często myśleć z dużym wyprzedzeniem o tym, co będziesz jeść w następne dni, rozważać, czy będzie to zdrowe, i ekologiczne?

Jeśli na więcej niż połowę pytań odpowiedziałaś twierdząco, powinnaś zwrócić się o pomoc do specjalisty.

Tekst przygotowała

mgr Dominika Kulasza

psycholog, psychoterapeuta

 

Źródło grafiki: http://food-forum.pl/wp-content/uploads/2012/10/jedzenie_pod_lupa.jpg

Szukaj aktualności:


Formularz zgłoszeniowy

Kliknij, aby pobrać formularz zgłoszeniowy:

Pobierz


Bądź na bieżąco: